Jak Prawidłowo Zagruntować Płótno do Malowania? Poradnik 2025

Gruntowanie płótna to fundamentalny krok przygotowujący podłoże malarskie, a odpowiedź brzmi: nakładając warstwę gruntu.

Decydując się na malowanie, stajemy przed wyborem podłoża. Rynek oferuje szeroki wachlarz opcji, od bloków malarskich dedykowanych różnym farbom, po gotowe podobrazia. Te ostatnie, choć wygodne, eliminują etap gruntowania, co dla purystów malarstwa jest jak pójście na łatwiznę. Prawdziwy artysta ceni sobie kontrolę nad każdym aspektem procesu twórczego, w tym nad przygotowaniem idealnej powierzchni.

Dla tych, którzy pragną w pełni spersonalizować swoje płótno, samodzielne gruntowanie jest niczym alchemia. Można zacząć od naciągnięcia surowego płótna na blejtram, a następnie, niczym starożytni mistrzowie, aplikować kolejne warstwy gruntu. Tradycyjna metoda, wykorzystująca żelatynę i grunt malarski, jest niczym sekretna receptura przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Z danych z 2025 roku wynika, że wybór podłoża i metody gruntowania płótna jest silnie związany z techniką malarską. Przykładowo:

• Akwarele: Preferowane papiery o gramaturze 300g/m² i wyższej, często bez gruntowania.
• Akryle: Zarówno zagruntowane płótna, jak i panele, z tendencją do stosowania gruntów akrylowych.
• Oleje: Tradycyjnie płótna lniane gruntowane kilkukrotnie, często gruntami olejnymi lub uniwersalnymi.

Pamiętajmy, że dobrze zagruntowane płótno to fundament trwałego i efektownego obrazu. To inwestycja czasu, która procentuje w każdym pociągnięciu pędzla.

Jak Zagruntować Płótno do Malowania

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego kolory na niektórych obrazach po prostu "żyją", a na innych wydają się płaskie i bez wyrazu? Sekret często tkwi w fundamencie, czyli w tym, jak zagruntować płótno do malowania. To nie jest żadna czarna magia, ale raczej rzemiosło, które każdy adept sztuki powinien opanować do perfekcji. My, redakcja, przetestowaliśmy chyba wszystkie możliwe metody i produkty dostępne na rynku, aby dać Wam kompendium wiedzy, które raz na zawsze rozwieje wszelkie wątpliwości.

Wybór Gruntu - Fundament Twojego Dzieła

Grunt to nie tylko warstwa izolująca, to fundament, na którym zbudujesz swoje malarskie imperium. Na rynku w 2025 roku królują grunty akrylowe, olejne i alkidowe. Akrylowe, te szybkoschnące cuda technologii, to koszt około 30-50 zł za litr, idealne dla niecierpliwych i pracujących akrylami. Olejne, bardziej tradycyjne, za podobną pojemność to wydatek rzędu 60-80 zł, polecane pod farby olejne, choć schną wolniej – czasem nawet kilka dni. Alkidowe, złoty środek, łączą szybkość akryli z właściwościami olejnych, cena zbliżona do olejnych. Pamiętajcie, wybór gruntu to jak wybór partnera do tanga – musi pasować do Twojego stylu i farb.

Niezbędnik Gruntującego – Narzędzia Pracy

Do dzieła! Potrzebujesz płótna – bawełniane, lniane, syntetyczne – wybór należy do Ciebie, ale pamiętaj, im lepsze płótno, tym lepszy efekt końcowy. Ceny płócien bawełnianych zaczynają się od 15 zł za format 30x40 cm, lniane to już wydatek rzędu 30 zł i więcej, a syntetyczne plasują się gdzieś pośrodku. Do tego pędzel – szeroki, płaski, syntetyczny lub naturalny, w zależności od gruntu. Syntetyczny do akryli, naturalny do olejnych i alkidowych – to stara malarska mądrość. Cena pędzla dobrej jakości to około 20-50 zł. Nie zapomnij o kuwecie malarskiej (ok. 10-20 zł), taśmie malarskiej (ok. 8-15 zł) do zabezpieczenia ramy, i oczywiście – o gruncie. Aha, i jeszcze jedno – cierpliwość, bez niej ani rusz.

Technika Gruntowania – Krok po Kroku

Czas na konkrety. Gruntowanie płótna to proces, który wymaga precyzji, ale nie paniki. Po pierwsze, rozłóż płótno na płasko. Jeśli pracujesz z płótnem naciągniętym na ramę, zabezpiecz ją taśmą malarską. Następnie, nałóż pierwszą warstwę gruntu. Pamiętaj, cienko, równomiernie, bez zacieków. Ruchy pędzlem powinny być płynne, w jednym kierunku. Czekaj aż wyschnie – czas schnięcia zależy od rodzaju gruntu i producenta, ale zazwyczaj to kilka godzin. Druga warstwa – prostopadle do pierwszej. Trzecia – opcjonalna, ale dla perfekcjonistów – ponownie prostopadle do drugiej. Pomiędzy warstwami lekko przeszlifuj powierzchnię papierem ściernym o gradacji 220-240, aby uzyskać idealnie gładką powierzchnię. Pamiętaj, gruntowanie to maraton, a nie sprint – daj każdej warstwie czas na wyschnięcie.

Gruntowanie Kredowe – Biały Królik w Kapeluszu Malarstwa

Grunt kredowy, znany też jako gesso, to klasyk nad klasyki. Choć mniej popularny w 2025 roku ze względu na akrylowe nowinki, wciąż ma swoich wiernych fanów. Receptura jest prosta: kreda bolońska, klej króliczy, pigment biały. Przygotowanie gruntu kredowego to już wyższa szkoła jazdy, ale efekt – niepowtarzalny. Powierzchnia jest chłonna, idealna pod farby temperowe i olejne, dająca im niesamowitą głębię i matowe wykończenie. Cena składników na litr gruntu kredowego to około 40-60 zł, ale czas i praca włożona w przygotowanie – bezcenna. To jak gotowanie według przepisu babci – wymaga czasu, ale smak… ach, ten smak!

Gruntowanie Barwne – Kolorowy Zawrót Głowy

Kto powiedział, że grunt musi być biały? W 2025 roku coraz popularniejsze staje się gruntowanie płótna na kolorowo. Możesz dodać pigment do gruntu akrylowego lub olejnego, uzyskując subtelne tło dla swojego obrazu. Szary, ochra, umbra – to kolory, które świetnie sprawdzą się jako baza pod pejzaże, portrety, czy martwe natury. Eksperymentuj! Dodanie pigmentu to koszt rzędu 5-10 zł na litr gruntu, a efekt – zaskakujący. Pamiętaj, kolor gruntu to jak wybór nastroju – ma wpływ na całą kompozycję.

Tabela Porównawcza Gruntów - Wybierz Mądrze

Pamiętajcie, jak zagruntować płótno do malowania to nie tylko technika, to sztuka. To pierwszy krok w tworzeniu dzieła, które przetrwa próbę czasu. Nie bójcie się eksperymentować, testować różnych gruntów, technik, kolorów. Bo w malarstwie, jak w życiu, najważniejsza jest podróż, a gruntowanie to początek tej fascynującej przygody.

Dlaczego gruntowanie płótna jest ważne?

Gruntowanie płótna: fundament trwałego dzieła

Wyobraź sobie płótno jako scenę teatralną, gdzie farby są aktorami. Czy chciałbyś, aby Twoi aktorzy występowali na scenie pełnej dziur i nierówności? Gruntowanie płótna to nic innego jak przygotowanie tej sceny, aby przedstawienie, czyli Twoje malowidło, było jak najlepsze. To pierwszy, ale kluczowy krok, który decyduje o trwałości i jakości finalnego dzieła. Bez odpowiedniego przygotowania, nawet najlepsze farby mogą okazać się niewystarczające.

Ochrona płótna przed agresją farb

Płótno, szczególnie to wykonane z lnu czy bawełny, jest niczym gąbka – chłonie wszystko, co na nie nałożymy. A farby olejne, te bogate w pigmenty i oleje, są niczym złośliwy lokator, który z czasem może zniszczyć dom, czyli Twoje płótno. Gruntowanie płótna tworzy barierę ochronną, niczym tarcza rycerza, która broni delikatne włókna przed kwasowością olejów. Bez gruntu, oleje z farb wnikają w płótno, powodując jego degradację i kruszenie się z czasem. Pomyśl o tym jak o polisie ubezpieczeniowej dla Twojej sztuki – inwestycji w jej przyszłość.

Lepsza przyczepność farb: kolor bez kompromisów

Czy zdarzyło Ci się kiedyś malować po powierzchni, po której farba ślizgała się, nie chcąc się przyczepić? Niezagruntowane płótno jest właśnie taką problematyczną powierzchnią. Jest porowate i nierówne, co utrudnia farbie równomierne rozprowadzenie się i osiągnięcie pełnego koloru. Gruntowanie płótna wygładza powierzchnię, tworząc idealne podłoże, do którego farba przylega niczym magnes. Dzięki temu kolory stają się żywsze, bardziej intensywne, a pociągnięcia pędzlem precyzyjne i kontrolowane. Wyobraź sobie różnicę między pisaniem po szorstkim papierze a gładkim jak lustro – gruntowanie to właśnie takie wygładzenie dla Twojej sztuki.

Ekonomia i efektywność: mniej farby, więcej efektu

W roku 2025 artyści na całym świecie jednogłośnie potwierdzają – gruntowanie płótna to oszczędność. Paradoks? Niekoniecznie. Zagruntowane płótno jest mniej chłonne, co oznacza, że farba nie wsiąka w nie bez końca, jak w studnię bez dna. Dzięki temu zużywamy jej znacznie mniej, osiągając jednocześnie lepsze krycie i intensywność koloru. Szacuje się, że prawidłowe gruntowanie płótna może zmniejszyć zużycie farby nawet o 30%! Przy obecnych cenach materiałów malarskich, to oszczędność, która z pewnością ucieszy każdego artystę. To tak, jakby dostać dodatkową tubkę farby gratis przy każdym malowaniu.

Powierzchnia skrojona na miarę Twojej wizji

Gruntowanie to nie tylko konieczność, ale i szansa na spersonalizowanie podłoża pod Twoje dzieło. Możesz wybrać grunt akrylowy, który jest uniwersalny i szybkoschnący, idealny dla farb akrylowych i olejnych. Możesz sięgnąć po grunt olejno-żywiczny, jeśli preferujesz bardziej tradycyjne techniki i cenisz sobie gładką, lekko satynową powierzchnię. A może zdecydujesz się na grunt kolorowy, który nada Twojemu obrazowi unikalny charakter i tonację już na starcie? Wybór gruntu to jak wybór odpowiedniego kostiumu dla aktora – powinien idealnie pasować do roli, jaką ma odegrać.

Gruntowanie płótna: inwestycja w przyszłość Twojej sztuki

Gruntowanie płótna to nie tylko techniczny detal, to akt troski o Twoją twórczość. To inwestycja czasu i środków, która procentuje w trwałości, jakości i estetyce Twoich dzieł. To fundament, na którym budujesz swoją artystyczną przyszłość. Pamiętaj, że arcydzieła nie powstają na przypadkowych podłożach. Powstają na płótnach przygotowanych z dbałością i precyzją, na płótnach, które zostały odpowiednio zagruntowane. Traktuj gruntowanie jako rytuał, jako moment skupienia i przygotowania do twórczej podróży. Bo jak mawiali starzy mistrzowie – "Dobre płótno, to połowa sukcesu".

Materiały potrzebne do gruntowania płótna

Płótno – fundament dzieła

Zanim gruntowanie płótna w ogóle przyjdzie nam do głowy, musimy posiąść samo płótno. Rynek oferuje zatrzęsienie opcji, które mogą przyprawić o zawrót głowy nawet doświadczonego malarza. Mamy do wyboru płótna bawełniane, lniane, a nawet te z włókien syntetycznych. Bawełna, niczym stary, dobry przyjaciel, jest przystępna cenowo i łatwo dostępna, idealna na początek przygody z malarstwem. Z kolei len to arystokrata wśród płócien – trwalszy, o wyższej jakości włóknach, ale i pociągający za sobą większy wydatek. Syntetyki, niczym nowoczesne technologie, kuszą odpornością i gładkością, ale mogą być mniej wdzięczne w odbiorze farb. Rozmiary? Od miniaturowych deseczek 10x10 cm, idealnych na szybkie szkice, po monumentalne płótna o boku przekraczającym 2 metry, które stanowią prawdziwe wyzwanie logistyczne i artystyczne. Ceny? Za płótno bawełniane o wymiarach 50x70 cm zapłacimy średnio od 20 do 50 złotych, w zależności od gramatury i producenta. Len, w tym samym rozmiarze, to wydatek rzędu 80-150 złotych. Płótna sprzedawane są zarówno naciągnięte na blejtramy, gotowe do użycia, jak i w rolkach, dla tych, którzy lubią mieć pełną kontrolę nad procesem naciągania. Pamiętajcie, dobre płótno to jak solidny fundament pod dom – decyduje o trwałości i wyglądzie całego dzieła.

Grunt – magiczny eliksir pod farby

Kolejny kluczowy element to grunt, często nazywany gesso. To on stanowi barierę między chłonnym płótnem a farbami, zapobiegając ich wsiąkaniu i zapewniając im odpowiednią przyczepność. Najpopularniejszy jest grunt akrylowy, dostępny w niemal każdym sklepie plastycznym. Jest uniwersalny, szybko schnie i nadaje się zarówno pod farby akrylowe, jak i olejne (choć w przypadku olejnych niektórzy puryści preferują grunt olejno-żywiczny lub nawet tradycyjny klej króliczy, ale to już wyższa szkoła jazdy). Grunt akrylowy znajdziemy w pojemnikach o różnej pojemności – od małych tubek 250 ml, idealnych na małe formaty lub testy, po litrowe, a nawet większe wiadra, dla prawdziwych maratonów malarskich. Ceny? Za 500 ml gruntu akrylowego zapłacimy średnio 30-60 złotych, w zależności od marki i jakości. Grunt akrylowy występuje w różnych kolorach – biały to klasyka, ale dostępne są też czarne, szare, a nawet kolorowe grunty, które mogą stanowić bazę kolorystyczną pod obraz. Pamiętajcie, wybór gruntu to jak wybór odpowiedniego podkładu pod makijaż – ma on kluczowe znaczenie dla ostatecznego efektu.

Narzędzia – oręż w walce o idealną powierzchnię

Do gruntowania płótna potrzebujemy także odpowiednich narzędzi. Podstawą jest pędzel. Szeroki, płaski pędzel syntetyczny, o szerokości 5-10 cm, sprawdzi się idealnie do równomiernego rozprowadzania gruntu. Można też użyć wałka malarskiego, szczególnie przy większych formatach płócien – praca idzie wtedy szybciej i sprawniej. Niektórzy artyści, niczym rzeźbiarze, lubią nakładać grunt szpachelką malarską, uzyskując fakturalną powierzchnię. Do ewentualnego rozcieńczania gruntu przyda się woda (w przypadku gruntu akrylowego) i pojemnik na wodę. Po nałożeniu gruntu, często konieczne jest przeszlifowanie powierzchni, aby uzyskać idealną gładkość. W tym celu niezbędny będzie papier ścierny o różnej gradacji – od grubszego (np. P120) do wykończeniowego (np. P240). Można też użyć gąbki ściernej lub bloczka szlifierskiego, które ułatwiają pracę. Ceny narzędzi? Pędzel syntetyczny dobrej jakości to wydatek rzędu 20-50 złotych, wałek malarski – około 15-30 złotych, a zestaw papierów ściernych – kilkanaście złotych. Pamiętajcie, dobre narzędzia to jak miecz samuraja – precyzja i skuteczność gwarantowana.

Dodatkowe wyposażenie – dla komfortu i bezpieczeństwa

Choć nie są absolutnie niezbędne, pewne dodatkowe akcesoria mogą znacznie ułatwić i uprzyjemnić proces gruntowania. Rękawiczki ochronne, najlepiej lateksowe lub nitrylowe, ochronią nasze dłonie przed zabrudzeniem i działaniem gruntu. Folia malarska lub gazeta rozłożona pod płótnem zabezpieczy podłogę przed niechcianymi plamami. Maska przeciwpyłowa może być przydatna podczas szlifowania gruntu, szczególnie jeśli jesteśmy wrażliwi na pył. Dobrze jest też mieć pod ręką szmatkę lub ręcznik papierowy do ewentualnych poprawek i czyszczenia narzędzi. Woda z mydłem to podstawa do umycia pędzli i innych narzędzi po pracy (w przypadku gruntu akrylowego). Ceny dodatków? Rękawiczki to kilka złotych za parę, folia malarska – kilkanaście złotych za rolkę, maska – w zależności od rodzaju, od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Pamiętajcie, komfort i bezpieczeństwo pracy to jak wygodne buty na długą wędrówkę – pozwolą skupić się na celu i uniknąć niepotrzebnych problemów.

Krok po kroku: Jak zagruntować płótno

Niezbędne materiały i narzędzia – Twoja malarska apteczka

Zanim zanurzymy pędzle w farbie, musimy przygotować fundament, czyli płótno. Gruntowanie płótna to nie kaprys, a konieczność! Wyobraź sobie, że malujesz po surowym płótnie – farba wsiąka jak w gąbkę, kolory tracą blask, a o trwałości obrazu możesz zapomnieć. Pomyśl o tym jak o fundamencie pod dom – bez solidnych podstaw, cała konstrukcja runie. Aby tego uniknąć, potrzebujemy kilku kluczowych składników. Po pierwsze, samo płótno, oczywiście. W 2025 roku królują płótna bawełniane o gramaturze 380g/m² - idealne dla większości technik malarskich. Za arkusz o wymiarach 50x70 cm zapłacimy około 25 zł w popularnych sklepach dla plastyków.

Wybór gruntu – sekret tkwi w szczegółach

Kolejny element to grunt. Najpopularniejszy jest grunt akrylowy, dostępny w każdym sklepie z artykułami dla artystów. Za litrową puszkę białego gruntu akrylowego renomowanej marki zapłacimy około 40 zł. Można też spotkać grunty olejne, ale te wymagają większej wprawy i dłuższego czasu schnięcia – zostawmy je na później. Pamiętaj, grunt to nie tylko biała maź! Możesz znaleźć grunty kolorowe, a nawet transparentne. W 2025 roku furorę robią grunty o delikatnym odcieniu szarości – idealne do stonowanych portretów. Ale na początek, klasyczny biały grunt akrylowy będzie jak znalazł.

Narzędzia pracy – pędzle, wałki i inne cuda

Do nakładania gruntu potrzebujemy pędzla lub wałka. Pędzel syntetyczny o szerokości 5-7 cm będzie idealny do mniejszych płócien. Koszt takiego pędzla to około 15 zł. Do większych formatów warto zainwestować w wałek gąbkowy – równomiernie rozprowadzi grunt i zaoszczędzi czas. Za wałek zapłacimy około 20 zł. Przygotuj też pojemnik na grunt – plastikowy kubek lub miseczka wystarczą. Nie zapomnij o wodzie do rozcieńczenia gruntu i umycia pędzli – grunt akrylowy jest wodorozcieńczalny, co jest ogromnym plusem. Przyda się też taśma malarska, jeśli chcesz zabezpieczyć ramę płótna przed zabrudzeniem, choć prawdziwi artyści wiedzą, że "brudny" blejtram ma swój urok.

Krok po kroku: Sztuka gruntowania – od teorii do praktyki

Zaczynamy! Połóż płótno na płasko – stół, podłoga, cokolwiek stabilnego. Otwórz puszkę z gruntem i delikatnie zamieszaj. Grunt akrylowy ma konsystencję gęstej śmietany. Jeśli jest zbyt gęsty, dodaj odrobinę wody – dosłownie kilka kropel – i ponownie zamieszaj. Pamiętaj, mniej znaczy więcej! Lepiej dodać za mało wody niż za dużo. Nabierz niewielką ilość gruntu na pędzel lub wałek i zacznij nakładać na płótno. Rób to równomiernymi ruchami, raz poziomo, raz pionowo – tak jakbyś malował ścianę, tylko z większą gracją. Pierwsza warstwa gruntu powinna być cienka – nie chodzi o to, żeby zalać płótno grubą warstwą farby, ale o to, żeby je zabezpieczyć i przygotować na przyjęcie farb.

Druga warstwa – perfekcja w detalach

Po nałożeniu pierwszej warstwy, czekamy aż grunt wyschnie. Czas schnięcia zależy od temperatury i wilgotności powietrza, ale zazwyczaj zajmuje to około 2-3 godzin. Możesz przyspieszyć proces suszarką do włosów, ale ostrożnie – zbyt gorące powietrze może spowodować pękanie gruntu. Gdy pierwsza warstwa jest sucha, nakładamy drugą – tym razem prostopadle do pierwszej. Jeśli pierwszą warstwę nakładałeś poziomo, drugą nakładaj pionowo i odwrotnie. Druga warstwa powinna być nieco grubsza od pierwszej, ale nadal równomierna. Po nałożeniu drugiej warstwy, ponownie czekamy aż grunt wyschnie. Dla perfekcjonistów, można nałożyć trzecią warstwę – prostopadle do drugiej. Ale dwie warstwy gruntu akrylowego w 2025 roku to standard, który w zupełności wystarcza.

Szlifowanie – gładkość pod palcami

Po wyschnięciu ostatniej warstwy gruntu, płótno jest gotowe do malowania. Ale jeśli chcesz uzyskać idealnie gładką powierzchnię, możesz delikatnie przeszlifować grunt drobnym papierem ściernym – o gradacji 220 lub 240. Rób to delikatnie, okrężnymi ruchami, starając się nie zetrzeć gruntu do gołego płótna. Po szlifowaniu, otrzyj płótno z pyłu suchą szmatką. Teraz Twoje płótno jest idealnie przygotowane do malowania – gładkie, chłonne i gotowe na przyjęcie Twojej artystycznej wizji. Czas chwycić za pędzle i dać upust swojej kreatywności! Pamiętaj, dobrze zagruntowane płótno to połowa sukcesu w malarstwie. Traktuj to jak rytuał, jak medytację – i ciesz się każdym krokiem tego procesu.

Alternatywne metody gruntowania płótna: Szybkie i ekonomiczne rozwiązania

Gruntowanie płótna bez tajemnic?

Tradycyjne gruntowanie płótna, choć sprawdzone przez wieki, bywa czasochłonne i potrafi nadszarpnąć budżet początkującego artysty. Czy istnieje droga na skróty? Odpowiedź brzmi: tak, ale z pewnymi zastrzeżeniami. Nie każdy musi od razu inwestować w profesjonalne gesso, szczególnie gdy dopiero zaczyna swoją przygodę z malarstwem. Wyobraź sobie, że stoisz przed płótnem, pędzle aż świerzbią, a tu okazuje się, że gruntowanie to proces na kilka dni. Frustrujące, prawda?

Emulsja niczym sekretny składnik?

W 2025 roku, alternatywą, która zyskuje na popularności niczym przepis babci na rosół, staje się zwykła biała farba emulsyjna. Tak, ta sama, którą malujesz ściany! Czy to herezja w świecie sztuki? Niekoniecznie. Pomyśl o tym jak o malarskim "lifehacku". Oczywiście, specjaliści od konserwacji dzieł sztuki mogą podnieść brew, ale dla celów ćwiczebnych, eksperymentów, a nawet pierwszych poważniejszych prac, emulsja może okazać się zaskakująco dobrym rozwiązaniem. Podkreślamy jednak – to opcja mniej trwała niż profesjonalny grunt.

Akryl na ratunek?

Kolejną opcją, równie dostępną jak bilet na autobus w dużym mieście, jest farba akrylowa. Tutaj sytuacja jest nieco bardziej zbliżona do tradycyjnego gruntu. Akryl, sam w sobie będący medium malarskim, może również posłużyć jako podkład. Wyobraź sobie to jako fundament pod Twój obraz. Aplikacja jest prosta – cienka warstwa, schnięcie, ewentualnie druga warstwa dla lepszego krycia. Pamiętaj, aby wybierać farby akrylowe o matowym wykończeniu, aby uniknąć ślizgania się farb olejnych, jeśli planujesz malować olejami.

Cena czyni cuda?

Porównajmy teraz koszty. Puszka profesjonalnego gesso (500 ml) to wydatek rzędu 30-50 zł. Za tę samą kwotę, w 2025 roku, można nabyć litr farby emulsyjnej lub akrylowej. Różnica jest znacząca, prawda? Dla artystów, którzy malują dużo, eksperymentują, lub po prostu szukają oszczędności, alternatywne metody gruntowania płótna stają się kuszącą propozycją. Poniżej przedstawiamy orientacyjne ceny i wydajność:

Kiedy oszczędność może być zgubna?

Chociaż alternatywne metody gruntowania są ekonomiczne, nie są pozbawione wad. Farba emulsyjna, choć tania i łatwa w aplikacji, może być mniej trwała i elastyczna niż gesso. Na dłuższą metę, obrazy zagruntowane emulsją mogą być bardziej podatne na pękanie, szczególnie przy zmianach temperatury i wilgotności. Z drugiej strony, akryl jest trwalszy, ale wciąż mniej elastyczny niż profesjonalne gesso, które jest specjalnie formułowane, aby zapewnić optymalną przyczepność farb i długowieczność dzieła.

Dla kogo te alternatywy?

Szybkie i ekonomiczne metody gruntowania płótna są idealne dla początkujących artystów, studentów, uczestników warsztatów malarskich, a także dla tych, którzy tworzą prace o charakterze efemerycznym lub eksperymentalnym. Jeśli malujesz na kartonie czy tekturze, emulsja lub akryl sprawdzą się doskonale. Pamiętaj jednak, że w przypadku prac, które mają przetrwać pokolenia, inwestycja w profesjonalne gesso jest zdecydowanie bardziej uzasadniona. Traktuj to jak inwestycję w przyszłość swojego dzieła.